Ogółem w ciągu 3 kwartałów tego roku policjanci zatrzymali na Podlasiu 5.298 nietrzeźwych kierowców. Również ostatniej doby policyjne statystyki wzrosły o kolejnych 18 pijanych kierowców. Przykładem nieodpowiedzialnych zachowań osób zasiadających za kierownicą mogą być właśnie te zanotowane przez policję w ciągu ostatniej doby.

Wczoraj kwadrans po północy w Augustowie na ul. Wojska Polskiego policjanci zatrzymali do kontroli drogowej litewskiego TIR-a z ładunkiem materiałów fotograficznych. Krótka wymiana zdań pomiędzy kierowcą a policjantami wzbudziła w funkcjonariuszach poważne wątpliwości co do trzeźwości Litwina. Badanie alkomatem potwierdziło podejrzenia policjantów. Urządzenie wykazało w wydychanym przez niego powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Kierowca wielotonowej ciężarówki został zatrzymany w policyjnej izbie zatrzymań w Augustowie, jego auto  zaś trafiło na tamtejszy parking. Na szczęście w tym przypadku nie doszło do tragedii na drodze. Nietrzeźwi kierowcy kilkudziesięciotonowych ciężarówek stanowią tylko ułamek procent wśród pijanych kierowców. Nie ulega jednak wątpliwości, że to właśnie oni stanowią potencjalnie największe zagrożenie na drogach z powodu olbrzymiej masy ciężarówek i przewożonego ładunku.

Również wczoraj kwadrans przed godziną 15 w miejscowości Kapłań koło Wysokiego Mazowieckiego 50-letni kierowca VW passata na zakręcie drogi nie zachował należytej ostrożności i zjechał na przeciwległy pas ruchu. Tam czołowo zderzył się z nadjeżdżającym z przeciwka 27-letnim kierowcą mitsubishi. Pierwszy z nich doznał urazu ręki, drugi złamania nosa. Ucierpiała również pasażerka mitsubishi, która doznała urazu głowy, nogi i wstrząśnienia mózgu. Badanie alkomatem uczestników wypadku potwierdziło, że obydwaj byli pijani. Urządzenie wykazało w wydychanym przez nich powietrzu odpowiednio blisko 2 promile alkoholu u kierowcy VW oraz prawie 1,2 promila alkoholu u kierującego mitsubishi.

Także dzisiaj pijani kierowcy dali o sobie znać. Kilka minut przed godziną 9 w Czeremsze na skrzyżowaniu ul. Lipowej i Topolowej 47-letni kierowca Poloneza potrącił 10-letnią rowerzystkę. Dziewczynka z urazem nogi została przewieziona do szpitala. Po zbadaniu kierowcy okazało się, że jest pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Lekceważenie przepisów oraz kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu wsparte w niektórych wypadkach tzw. cichym społecznym przyzwoleniem to niemal gotowy przepis na drogową tragedię. Dlatego apelujemy do kierowców o trzeźwość, odpowiedzialność i zdrowy rozsądek.

Rzecznik prasowy KWP